sobota, 4 października 2008

BEZMYŚL65

Mieliśmy iść na wystawę o '68. I poszliśmy. Był film pt. Klaskanie. Znów widziałam Wiszącego Ianusa. Był też trippowy pokój. Będąc w Zachęcie zawsze wyobrażam sobie, że to mój dom. Urządziłabym go trochę inaczej, ale póki co mam drobne kłopoty finansowe i musi być tak jak jest. Dom dla gości cały czas otwarty. Można wpadać. Ja i Jacek wracamy za tydzień. Róbcie co chcecie.

Brak komentarzy: